„Brulion Bebe B.”- najlepsza z
części Jeżycjady
Kolejny Tomik powieści Małgorzaty Musierowicz z cyklu „
Jeżycjady. Akcja rozgrywa się oczywiście na ulicach Poznania, w 1998 r.
Utwór
opowiada o dziewczynie o imieniu Beata ( Bebe), którą po wyjeździe matki do
Ameryki zajmuje się ciotka Aniela Kowalik. Bebe ma też brata, który podczas
koloni był poniewierany przez dwóch łobuzów, którzy wymuszali od niego
pieniądze. Bebe musi poradzić sobie z problemami brata, ale również z swoimi
perypetiami miłosnymi, których obiektem jest Dambo. Oprócz tego w opowieści
snuje się też wątek miłosny Anieli.
Problem
Beaty jest piekielnie poważny dla każdej z nastolatek, bo przecież każda
dziewczyna przeżywa swe pierwsze zakochanie bądź zauroczenie.
Język
utworu jest prosty, słownictwo nie sprawia trudności. Mimo, że książka pisana była piętnaście lat temu nad żadnym
wyrazem nie musiałam się zastanawiać co oznacza.
Akcja
utworu pooddzielana jest datami i rozdzialikami,. Za nudne w tej książce nie
można uznać absolutnie nic. Najlepszym momentem było zakończenie, którego Wam
nie zdradzę byście z ciekawością czekali na koniec.
Strona
graficzna książki nie była zbyt ciekawe, lecz może to dlatego że miałam starsze wydanie.
Moim zdaniem książkę należy przeczytać,
ponieważ jest po prostu fantastyczna. Gorąco polecam!
Pozdrowienia,
Violetta ;*
P.S. Przepraszam, że tak dawno nie pisałam , ale byłam chora :(
P.S. Przepraszam, że tak dawno nie pisałam , ale byłam chora :(